"Zabójcze" strony: zagnieżdżone tabelki i jednopikselowe GIF-y
Na początku Internet służył do wymiany informacji między uczelniami i wojskiem. Nie minęło wiele czasu, nim ambitni wizjonerzy zdali sobie sprawę, że to nowe medium idealnie nadaje się do sprzedawania wszystkiego, od warzyw i psiej karmy, aż po używane samochody i relacje sportowe "na żywo".
W tamtych czasach strony Internetowe były zbyt prymitywne i ubogie graficznie, aby przyciągać konsumentów - aż do czasu, gdy (około roku 1997) David Siegel opublikował przełomową książkę opisującą sprytne obejścia ograniczeń przeglądarek i standardów (mowa o Netscape 2 i 3!).
Te obejścia były na tyle pomysłowe, że do dziś pozostały powszechną metodą budowania stron internetowych.